Związkowcy kontra szkodnicy z Europy…
W piątek przed Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku protest przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi zorganizowali związkowcy „Solidarności”. Miejsce było nieprzypadkowe. To w tym budynku odbywało się Kolegium Komisarzy Unii Europejskiej i spotkanie premiera Donalda Tuska z szefową KE Ursulą von der Leyen.

Na miejscu pojawili się związkowcy z całego kraju, w tym związkowcy zrzeszeni w Sekretariacie Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”.
Piotr Duda, szef Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” przekonywał, że Zielony Ład może być katastrofalny dla naszego przemysłu.
– Zielony Ład dotknie każdego – nie tylko w zakładzie pracy, ale także każdą rodzinę, każdego obywatela – szczególnie w naszym kraju. Nie możemy się na to zgodzić. Jesteśmy dzisiaj pod tak zwanym Europejskim Centrum Solidarności. Powiem jedno: prawdziwa „Solidarność” jest tutaj. Tam jest wyrób czekoladopodobny – mówił.
Piotr Duda stwierdził, iż w budynku ESC, „w tym zardzewiałym pudle, które widzę naprzeciwko nas”, spotykają się szkodnicy.
– Ci szkodnicy z Europy, czyli tzw. kolegium komisarzy europejskich na czele z tą tutaj oto kobitką, niejaką Ursulą von der Leyen, ale także ci nasi szkodnicy z Polski, czyli polski rząd, który szkodzi społeczeństwu i szkodzi polskim pracownikom i rolnikom – tak szef Solidarności Piotr Duda określił zgromadzonych w budynku ECS w Gdańsku premiera Donalda Tuska oraz szefową KE Ursulę von der Leyen i unijnych komisarzy.
Piotr Duda uznał, że Zielony Ład jest zamachem na polskie kopalnie węgla kamiennego i brunatnego i że nie może być na to naszej zgody. Przypomniał jednocześnie, że dzisiejsza demonstracja nie jest pierwszą, którą Solidarność organizuje w tej sprawie.
Duda uznał, iż 20 stycznia „coś się zmieniło” i że „po zaprzysiężeniu prezydenta Trumpa sytuacja się odwróciła”.
Coraz więcej polityków i także tych eurokratów mówi na poziomie brukselskim, że Zielony Ład trzeba zrewidować, że nie można tak szybko przyspieszać. Nawet premier Tusk mówi, że to szkodzi polskiej gospodarce, że to zatraca konkurencyjność europejskiej gospodarki. No odkrył, słuchajcie, Amerykę. My wiemy doskonale o tym, że polityka klimatyczna przedstawiona nam przez Komisję Europejską to jest tylko i wyłącznie biznes i polityka. To nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska. To jest walka z polską gospodarką i polskim pracownikiem, dlatego że podnosimy głowę i ciężko pracujemy, i stajemy się bardzo konkurencyjni wobec gospodarki, szczególnie niemieckiej – wyjaśnił szef Solidarności.
Dlatego chcą nas zaorać, a my na to nie pozwolimy. Skoro pan premier Tusk mówi o tym, że Zielony Ład trzeba zatrzymać, że on jest zabójczy dla europejskiej i polskiej gospodarki, więc panie premierze Tusk, Solidarność i wszyscy tu protestujący, którzy są przeciwko temu Zielonemu Ładowi, mówimy: sprawdzam. Panie premierze, my jesteśmy w końcówce zbierania podpisów pod referendum w sprawie Zielonego Ładu
– przypomniał.
Na miejscu prowadzono również zbiórkę podpisów pod inicjatywą przeprowadzenia ogólnopolskiego referendum dotyczącego Zielonego Ładu.










